Każda branża powiązana z elektroniką czy informatyką definiuje prawa w inny sposób. Jedną z takich reguł wywiedzionych z obserwacji rynku komputerowego jest prawo Moore’a.
Prawo Moore’a to prawo empiryczne, wynikające z obserwacji mówiące o tym, iż ekonomicznie optymalna liczba tranzystorów w układzie scalonym zwiększa się w kolejnych latach zgodnie z trendem wykładniczym. Autorstwo tego prawa przypisuje się Gordonowi Moore’owi, który był jednym z założycieli firmy Intel.
Zaobserwował on w 1965 roku podwajanie się liczby tranzystorów co około 18 miesięcy. Liczba ta w kolejnych latach była korygowana. Prawo Moore’a to wykorzystywane było do wielu parametrów sprzętu komputerowego, takich jak na przykład pojemność dysków twardych albo wielkość pamięci operacyjnej.
Jednym z istotnych wyznaczników tempa pracy aplikacji jest liczba która stanowi stosunek pomiędzy prędkością taktowania zegara i wydajności procesora. Aplikacja działa szybciej w zależności od tego jak wysoka jest ta liczba.
Prawo Moorea obowiązywało przez tak długi okres czasu, że twórcy oprogramowań zakładali ciągłą kontynuację rozwoju wzrostu wydajności procesorów. Jednakże w 2013 roku Gordon Moor zrewidował swoje prawo mówiąc, że liczba tranzystorów podwaja się co dwa lata. Z czasem przyjęto przedział od czterech do pięciu lat.
Zasadniczo Prawo Moore’a które odnosiło się do ilości tranzystorów w jednym układzie scalonym, ale z czasem zostało zastosowane do określania praktycznie każdego postępu technologicznego. Podobne sformułowania dotyczą także mocy obliczeniowych procesorów, rozmiarów pamięci RAM a także przepustowości łącz internetowych.
Można napotkać było stwierdzenia, że prawo Moore’a zagrozi ludzkości i czasem mogą zniknąć niektóre zawody, a samoloty, samochody czy statki będą kierowane za pomocą sztucznej inteligencji.
Aktualnie jednak technika związana z rozwojem sztucznej inteligencji poszła w całkiem inna stronę a nowości technologiczne jakie powstały w ciągu ostatnich lat zaskakują wiele osób.